Arxell odszedł. Usiadłam obok Lesslie.
- Odpowiedź mi coś o sobie - poprosiła po chwili wadera.
Przez chwilę nie reagowałam, ale potem odezwałam się.
- Mam na imię Crystal, należę do tej watahy nie dłużej niż godzinę... - mówiłam tak, jakby to było coś nowego dla Less.
Czarna wilczyca zaśmiała się, przerywając mi.
- A coś czego nie wiem? - spytała nadal się uśmiechając.
- Hm... mam trochę ponad 3 i pół roku, urodziłam się daleko, daleko stąd, na północy... jestem półkrwi wilkiem ognia... Coś jeszcze? - spytałam.
Less chyba chciała coś odpowiedzieć, ale byłam szybsza.
- Teraz twoja kolej - uśmiechnęłam się szeroko.
Less?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz