- Okej, prowadź - odpowiedziałam. - Tylko błagam, bez wchodzenia do wody - dodałam, nieznacznie krzywiąc się pod koniec.
- Boisz się wody? - Arxell najwyraźniej był mocno zdziwiony.
- Po prostu jej nie lubię - odpowiedziałam zgodnie z prawdą.
Mimo, że nie byłam typowym wilkiem ognia, to jednak nie byłam wielką fanką wody czy pływania.
- Zobaczymy co da się zrobić - powiedział po chwili basior.
Ruszył przed siebie, a ja podążyłam za nim.
- A tak w ogóle, to ile wilków jest w watasze? - spytałam, przerywając panującą od kilkudziesięciu sekund ciszę.
- Jesteśmy tylko ja i moja siostra, Less - odparł Arxell. - No i teraz jeszcze ty...
- Długo tu jesteście? - zadałam kolejne pytanie.
- To przesłuchanie?
- Tak - powiedziałam unosząc lekko kąciki ust.
Arxell?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz