czwartek, 8 września 2016

Od Mal'a Cd Azumi


Zaspany przyjrzałem się dokładnie wilczycy. Leżała na kamiennej ziemi w dziwnej pozycji. Wstałem i podszedłem do niej chwili gdy wstała. 
- Nic sobie nie zrobiłaś? - pytam dokładnie się jej przyglądając. Nie kulała ani nie miała żadnych śladów krwi ani nic. Czyli prawdopodobnie wszystko dobrze. 
- Nie nic. Ja... - nie dałem jej dokończyć. 
- Zjedz coś – kiwnąłem głową w stronę zająca. Ta nie wiem czemu ale wyglądała chyba na lekko zawstydzoną . Może tym, że potknęła się o mój ogon? Widziałem, że chciała zaprzeczyć ale uprzedziło ją burczenie brzucha gdy tylko spojrzała zająca. Uśmiechnąłem się na ten dźwięk. 
- Proszę cię jedz. - powiedziałem błagalnym głosem na co cicho westchnęła i zabrała się do jedzenia. Chyba jest jeszcze śpiąca skoro się ze mną nie kłóci. Ja natomiast wszedłem do wody dosłownie doprowadzając ją do wrzenia. Wszelkie pyłki których nie zmył deszcz teraz na pewno odeszły. Po krótkim czasie wilczyca zjadła i szykowała się do wyjścia.
- Ja już pójdę – powiedziała ruszając do wyjścia
- A ja cię nie wypuszczę – spojrzała na mnie jak na wariata- Za niedługo przybędzie następna burza. Czuję wyładowywania w powietrzu. A patrząc na ilość opadów i jak woda próbowała się dostać do tu to twoja jaskinia jest prawdopodobnie zalana. Poza tym jeżeli wyjdziesz i zmokniesz to się rozchorujesz. W nocy byłaś okropnie zimna – powiedziałem tonem nie znoszącym sprzeciwu 
??? Znalazł się pan zaborczy. XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz