poniedziałek, 19 września 2016

Od Mal'a Cd Azumi

Bałem się o tą kruszynę. Strasznie się rzucała, a ja nie mogłem jej w żaden sposób uspokoić. Nawet lizanie po uchu nie pomogło. Piszczałem udręczony tym że nie mogę jej choćby obudzić. Próbowałem lecz nie dało się. Postanowiłem poczekać, aż się obudzi choć to nie było łatwe. Gdy się obudziła byłem uradowany. Lecz gdy opowiedziała mi sen byłem zrozpaczony. Wiem, że ludzi widywano tu dość często w helikopterach. Nie wiem czy to wycieczki krajoznawcze czy coś obserwują lecz mam złe przeczucia. Teraz gdy usłyszałem to co mi opowiedziała bałem się. Po prostu bałem się o nią. Kazałem jej pójść spać ponieważ widziałem, że jest zmęczona. Długo dyskutowała ze mną na te temat lecz wreszcie dała się namówić. Delikatnie kręciłem jej kółeczka uspokajając ją i tym samym usypiając. Ta wtuliła nos w moją szyję i po chwili słyszałem jej spokojny i równomierny oddech. Obiecałem sobie, że teraz nie odstąpię jej na krok pod żadnym pozorem. Polizałem ją po uchu i wyszeptałem do ucha obietnicę.
- Nie zostawię cię nigdy. Nawet gdy będziesz miała mnie dość, zawsze będę przy tobie małą księżniczko. - ostatnie słowa powiedziałem ledwo słyszalnym głosem lizać ją po uszku. Jutro mam plany wziąć ją na wspólne polowanie, a następnie dzień przy jeziorze. A może nawet noc.
???Pilnuj tych uszu bo on ci je kiedyś ukradnie XD    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz